Babcina szarlotka
Bardzo lubię szarlotki, a ta najbardziej przypadła mi do smaku.
Jest to szarlotka na kruchym cieście wypełniona po brzegi masą jabłkową z dodatkiem cynamonu.
Kruche ciasto dzięki temu, że nie dodajemy do niego zbyt dużo mąki wychodzi bardzo, bardzo delikatne ... po prostu rozpływa się w ustach ;-)
Całość nie jest wykończona w tradycyjny sposób cukrem pudrem lecz polana jest cienką warstwą lukru.
Składniki:
Ciasto:
- 2 pełne szklanki mąki pszennej
- 160 g miękkiego masła
- 4 łyżki mleka
- 2 jajka
- 1/2 szklanki cukru
- 2 pełne łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 opakowanie cukru wanilinowego (16 g)
Mąkę łączymy z proszkiem do pieczenia i cukrami. Dodajemy do niej jajka, mleko i masło i wyrabiamy jednolite ciasto. Ciasto będzie dość miękkie, ale nie należy dodawać więcej mąki, aby po upieczeniu nie było twarde.
Formę o wymiarach 36 x 24 cm cm wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto dzielimy na dwie części i jedną z nich wkładamy do zamrażarki, a drugą wykładamy spód formy. Ponieważ ciasto jest miękkie i ciężko byłoby je wałkować, najlepiej rozprowadzić je w foremce dłońmi. Nakłute widelcem ciasto wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy 10 minut.
Na podpieczony spód wykładamy jabłka i przykrywamy je schłodzonym, rozwałkowanym na podsypanej mąką stolnicy ciastem. Ciasto pieczemy kolejne 30-35 minut, a następnie odstawiamy na co najmniej 12 godzin w chłodne miejsce, aby masa jabłkowa stężała.
Masa jabłkowa:
- 2,5 kg jabłek (waga przed obraniem)
- 1/2 szklanki cukru
- 4 łyżki wody
- 1 cukier wanilinowy (16 g)
- 1 łyżeczka cynamonu
- 70 g masła
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
Jabłka obieramy ze skórki, wycinamy gniazda nasienne i kroimy je w średniej wielkości kostkę. Pokrojone jabłka przekładamy do garnka z grubym dnem, dodajemy wodę, masło, cukier zwykły oraz wanilinowy. Dusimy do chwili aż jabłka zmiękną (ale nie powinny się rozpaść). Do miękkich jabłek dodajemy mąkę i ciągle mieszając prażymy jeszcze minutę.
Lukier:
- 1 szklanka cukru pudru
- 3 łyżki wody
Ostudzone ciasto lukrujemy. Lukier ma mieć rzadszą konsystencję.
Smacznego.
Takiej wersji jeszcze nie jadłam :) Wiadomo, babcine przepisy są bezcenne :)
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda. Uwielbiam szarlotki
OdpowiedzUsuńNajlepszejsza jak może być :D
OdpowiedzUsuńDziękuję, jest na prawdę cudna ;)
UsuńNa szarlotkę zawsze się skuszę.
OdpowiedzUsuńJa również nigdy nie odmawiam, tak samo mam z sernikiem ;)
UsuńBabcine szarotki to same pyszności :)
OdpowiedzUsuńWspaniała, wygląda bardzo smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńNajlepsza! :)
OdpowiedzUsuńNajlepsze ciasto jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJestem miłośniczką takich jabłeczników. Takich najprostszych. One mają w sobie tyle smaku. Taka masa jabłkowa jest pyszna :)
OdpowiedzUsuńJa również Agnieszko uwielbiam takie proste jabłeczniki, tylko jabłka i kruche ciasto. Czasami robię odstępstwo od normy i robię z budyniem =D
Usuńszarlotka ,zawsze,uwielbiam !
OdpowiedzUsuńPo wilokroć mówię takiej szarlotce TAK!:)
OdpowiedzUsuńWspaniała. Uwielbiam szarlotki :-)
OdpowiedzUsuńLubię babcine przepisy, często z takich korzystam
OdpowiedzUsuńNo i właśnie nasza babcia jest mistrzem w robieniu tej właśnie szarlotki :) Nawet na walentynki umówiłyśmy się z nią, że nam taką upiecze ;D
OdpowiedzUsuńfajne ciacho! Faktycznie cytat ten sam ;-) - trafia w sedno ;-)
OdpowiedzUsuńDokładnie Karolina :) Mnie również on się podoba.
UsuńChętnie skorzystam z przepisu! Wciąż szukam idealnego przepisu na szarlotkę i testuję różne wersje ;)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo :). Czekam na relację, czy znalazłaś swój ideał.
UsuńPiekłem ją dokładnie z tego samego źródła i potwierdzam, że jest pyszna :)
OdpowiedzUsuńSuper, że mamy takie samo zdanie o szarlotce, jak dla mnie jest najlepsza z tych, jakich jadłam do tej pory :). Ciasto kruche za każdym razem, jak je robię mnie zachwyca.
UsuńTaką szarlotkę piecze moja teściowa, a moje córki za nią przepadają:)
OdpowiedzUsuńCzytasz w moim myślach, bo marzę o szarlotce :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie taką szarlotkę lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuń