Domowy makaron
Domowy makaron jest u nas praktycznie w każdą niedzielę do rosołku :) Z mamą przygotowujemy go dzień wcześniej, czyli w sobotę. Kroimy go zawsze ręcznie, gdyż jakoś lepiej smakuje nam makaron, który ma nieregularny kształt.
W sumie mam porównanie, bo robiłam też maszynką i makaron miał bardzo cienkie niteczki, takie w sumie, jak kupny.
Zachęcam Was do zrobienia domowego makaronu, bo kto już raz spróbuje, nie będzie chciał sięgać po kupny :) Z ciastem pracuje się bardzo dobrze, jest ,,żywe'', reaguje na każdy ruch wałka. Robi się je dosłownie w 10 minut. Do tego trzeba doliczyć czas, kiedy ciasto odpoczywa i gotowe. A do zmywania tylko stolnica i wałek :)
P.S. Od dziś na blogu oprócz przepisów na słodkości będą się pojawiały przepisy na przystawki, sałatki, zupy, itd. Pomyślałam, że jest to dobry pomysł, skoro robię takie dania w domu, to warto się z nimi z Wami podzielić. :)
Składniki:
- 2 i 1/2 szklanki mąki (w zapasie trzeba mieć troszkę więcej)
- 3 jajka
- 3/4 łyżeczki soli
- około 2-3 łyżki zimnej wody
Na stolnicy usypujemy kopiec z mąki. W środku robimy wgłębienie i dodajemy jajka i sól. Gdy wszystko już jest przygotowane, dłońmi zaczynamy zbierać mąkę od zewnątrz do środka, starając się zasypać jajka. Gdy mąka wchłonie jajka należy całą masę zebrać i energicznie mieszać. Gdyby ciasto się lepiło, powierzchnię na której gnieciemy wysypujemy mąką.
Ciasto powinno wyjść gładkie i elastyczne: stawiać opór, gdy się je naciska i kurczyć, gdy się je rozciąga.
Ciasto po zagnieceniu zostawiamy na około 15 minut, aby odpoczęło. Następnie dzielimy je na 3 części.
Każdą z części rozpłaszczamy, tak aby utworzyło okrągły placek, po czym zaczynamy wałkować. Gdyby zaszła potrzeba, stolnicę i wałek trzeba od czasu do czasu posypać mąką. Gdyby ciasto w którymś miejscu pękło, należy oderwać kawałek z brzegu, położyć na pęknięciu i dobrze rozwałkować.
Ciasto wałkujemy na grubość 3 mm.
Zanim zaczniemy kroić pozostawiamy rozwałkowane ciasto na 5 minut, aby nieco stwardniało.
Po tym czasie ciasto zwijamy w luźny rulon i kroimy ostrym nożem w paski grubości około 5 mm.
(Grubość pasków zależy od naszych preferencji oraz od tego, gdzie będzie on używany. Ja np. cienki makaron do zupy kroję na grubość nie przekraczającej 3 mm).
Gotowy makaron delikatnie rozkładamy i kładziemy na wysypanej mąką powierzchni.
Domowy makaron gotuje się bardzo szybko. Do dużego garnka pełnego wody dodajemy łyżkę oleju i soli. Następnie wrzucamy makaron. Po 4 minutach sprawdzamy, czy się ugotował. Przelewamy do durszlaka i przelewamy zimną wodą.
Smacznego.
Tak dawno nie jadłam domowego makaronu. Super :)
OdpowiedzUsuńSuper :-) muszę koniecznie zrobić domowy makaron :-)
OdpowiedzUsuńKoniecznie zrób Marzenko, a myślę, że nie pożałujesz :)
UsuńPyszności. Domowy makaron to chyba ostatnio jadłam jak byłam małym dzieckiem - u babci. Może najwyższy czas, żeby zrobić samej :)
OdpowiedzUsuńU mnie domowy makaron jest prawie w każdą niedzielę. Ja w dzieciństwie nie pamiętam, żebym kiedyś jadła taki domowy, a teraz to prawie cały czas :) Zachęcam do zrobienia ;)
UsuńPycha! taki domowy jest najlepszy
OdpowiedzUsuńBardzo lubię domowy makaron, mam z nim świetne wspomnienia, bo kiedyś zawsze przygotowywała go babcia ;)
OdpowiedzUsuńpyszności, taki makaron najlepszy :)
OdpowiedzUsuńCzasem robię i wszyscy się nim zajadają:)
OdpowiedzUsuńTo super, największa radość jest wtedy, kiedy bliskim coś smakuje, zajadają się i pytają o dokładkę :)
UsuńTrzeba przyznać, że domowy makaron idealnie pasuje do każdej zupy :D Niestety, nasza mama nigdy go nie robiła, za to pomidorowa z domowym makaronem naszej babci to jest mistrzostwo świata :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam domowy makaron ! :)
OdpowiedzUsuńKiedyś niedziela to się robiło makaron, na niedzielę i resztę tygodnia. Moja mama później suszyła na prześcieradle i trzymała w papierowych torebkach.
OdpowiedzUsuńJak zagniotłam zbyt rzadkie ciasto mama mówiła...coś je cyckami zagniotła :D
Piękne masz wspomnienia, moja mama nigdy nie suszyła w taki sposób makaronu, ale to jest dobry patent :)
UsuńOj jak dawno nie jadłam!
OdpowiedzUsuńTaki domowy super smakuje :)
OdpowiedzUsuńJeszcze domowego makaronu nie robiłam, bardzo fajny i przydatny przepis ! :)
OdpowiedzUsuńTaki domowy makaron jest o niebo lepszy od kupnego! Warto zrobić od czasu do czasu, żeby zasmakować typowo domowych smaków:-)
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam makaronu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://fit-healthylife.blogspot.com/
przypomniałaś mi o dzieciństwie z tym makaronem :) ostatnio taki domowy jadłam 15 lat temu :) może też się odważę i spróbuję zrobić sama :)
OdpowiedzUsuńOd razu przypomniała mi się Babcia i jej niedzielne, obowiązkowo dwudaniowe obiady :) A taki makaron - pyszności :)
OdpowiedzUsuńOd razu przypomniała mi się Babcia i jej niedzielne, obowiązkowo dwudaniowe obiady :) A taki makaron - pyszności :)
OdpowiedzUsuńDomowy makaron najlepszy. Z braku czasu kupujemy gotowe. A szkoda :)
OdpowiedzUsuńdomowy makaron nie umywa się do tego kupionego, nawet najdroższego:)
OdpowiedzUsuń