Ciasto Piña colada
Pina coladę upiekłam na Sylwestra dlatego, że nie chciałam w tym dniu robić jakiegoś ciężkiego i słodkiego ciasta. Wiadomo, jak to jest :)
Pina colada składa się z wilgotnego biszkoptu, masy budyniowej ugotowanej na soku ananasowym z kawałkami ananasa oraz z chrupiącej bezy kokosowej. Ciasto polałam białą polewą, samodzielnie przygotowaną, bo nie chciałam, ab było ,,gołe''. Można również zrobić polewę czekoladową lub niczym nie pokrywać wierzchu.
Ciasto nie jest bardzo słodkie i nie jest też pracochłonne. Możemy biszkopt i blat kokosowy upiec dzień wcześniej.
Składniki:
Biszkopt:
- 4 jaja
- 100 g cukru
- 120 g mąki tortowej
- 2 łyżki oleju
- 1 łyżka mleka
- 2 łyżeczki soku z cytryny
- szczypta soli
- odrobina aromatu waniliowego
Składniki ogrzewamy do temperatury pokojowej.
Jajka ubijamy z cukrem i solą na jasną, puszystą masę. Dodajemy sok z cytryny i jeszcze chwilę ubijamy. Następnie dodajemy olej i mleko. Mieszamy łyżką (lub krótko mikserem na najniższych obrotach), po czym stopniowo przesiewamy do ciasta mąkę, delikatnie mieszając.
Ciasto wykładamy do blaszki o wymiarach 36 x 24 cm wyścielonej papierem do pieczenia i pieczemy w 180 st.C przez 20-25 minut. Wyjmujemy z piekarnika i zostawiamy w formie na około 10 minut, po czym wykładamy na kratkę odwracając do góry spodem. Zdejmujemy papier i tak zostawiamy do całkowitego wystygnięcia.
Beza kokosowa:
- 4 białka
- 3/4 szklanki cukru
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 200 g wiórków kokosowych
Białka ubijamy na sztywną pianę, następnie stopniowo dosypujemy cukier i ubijamy, aż się rozpuści. Dodajemy mąkę ziemniaczaną oraz wiórki kokosowe, mieszamy. Wykładamy do blaszki wyścielonej papierem do pieczenia (można użyć tego od biszkoptu), równo rozsmarowujemy. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 st.C i pieczemy przez około 25 minut. Studzimy.
Krem:
- 1 puszka ananasa (syrop też będzie potrzebny 1 szklanka
- 1/2 szklanki mleka
- 4 płaskie łyżki cukru
- 4 żółtka
- 1 torebka budyniu śmietankowego bez cukru
- 200 g masła o temperaturze pokojowej
Ananasa dobrze odcedzamy z syropu (można nawet trochę odcisnąć) i kroimy w dość drobną kostkę.
Syrop wlewamy do szklanki i jeżeli nie wyjdzie pełna, to dolewamy wody, a następnie przelewamy do garnuszka i zagotowujemy z cukrem.
Mleko miksujemy z proszkiem budyniowym i żółtkami, a następnie wlewamy na gotujący się syrop. Mieszając podgrzewamy do zgęstnienia. Zdejmujemy z ognia i studzimy od czasu do czasu mieszając.
Miękkie masło ubijamy mikserem, stopniowo dodajemy ostudzony do temperatury pokojowej budyń. Na koniec dodajemy pokrojonego ananasa i mieszamy łyżką.
Gotowy krem wykładamy na biszkopt (z powrotem odwrócony wierzchem do góry), wyrównujemy i przykrywamy kokosową bezą. Lekko dociskamy i chłodzimy w lodówce przez co najmniej kilka godzin.
Biała polewa:
- 3 łyżki wody
- 2 łyżki cukru
- 100 g margaryny lub masła
- 4 kopiate łyżki mleka w proszku
Wodę zagotowujemy z cukrem, dodajemy margarynę i rozpuszczamy. Rondelek zdejmujemy z ognia i dodajemy mleko w proszku. Mieszamy bardzo dokładnie tworząc gładką lśniącą masę. Lekko studzimy i polewamy ciasto.
Smacznego.
Bardzo fajne ciasto i ciekawy przepis, pysznie wygląda :-)
OdpowiedzUsuńFajne ciasto :) Zjadłabym kawałek :)
OdpowiedzUsuńpysznie i kolorowo :) super :)
OdpowiedzUsuńOj, widze tu coś dla mnie, pysznie wyglada Twoje ciacho
OdpowiedzUsuńWidziałam gdzieś taki przepis, ale sama jeszcze nie piekłam, wygląda smacznie :)
OdpowiedzUsuńCudowne ciasto;)
OdpowiedzUsuń