Napoleonka na krakersach



Miałam do wykorzystania jedna paczkę krakersów, która zalegała około pół roku w szafie. Więc, aby wykorzystać tą paczkę i nie kupować następnej postanowiłam zrobić chyba wszystkim znaną napoleonkę, przez niektórych nazywana kremówką. Ta jest w wersji oszukanej, bo na krakersach. W rzeczywistości powinna być na cieście francuskim. 
Jest to ciasto, które nie może się nie udać. Jest proste, łatwe i przyjemne. Wystarczy ułożyć krakersy i przełożyć je masą budyniową. Masy wychodzi dużo, ale mi to nie przeszkadza, bo od czasu do czasu lubię sobie pozwolić na takie słodkie łakomstwo :-)

Składniki: 
  • 1250 ml mleka 
  • 4 jajka 
  • 6 pełnych łyżek mąki pszennej 
  • 6 pełnych łyżek mąki ziemniaczanej 
  • 1 budyń waniliowy bez cukru (40 g) 
  • pół laski wanilii 
  • 2 łyżeczki cukru wanilinowego 
  • 130 g masła 
  • paczka słonych krakersów (180 g) 
W blaszce o wymiarach 25 x 30 cm rozkładamy warstwę krakersów słoną stroną do góry.
Do garnuszka wlewamy 1 szklankę mleka, wsypujemy obie mąki i budyń i dodajemy 4 całe jaja, następnie mieszamy za pomocą miksera.
Laskę wanilii przecinamy na pół i za pomocą tępej strony noża wyskrobujemy ziarenka.
Pozostałą część mleka, czyli 1 litr zagotowujemy z cukrem, masłem, z laską wanilii oraz z wyskrobanymi ziarenkami z tejże laski.
Należy pamiętać, aby przed wlaniem mieszanki wyciągnąć laskę wanilii.
Kiedy mleko będzie się gotować, wlewamy masę jajeczno-mączną, mieszamy dynamicznie, a potem jeszcze chwilę gotujemy.
Gorącą masę wylewamy na krakersy, od razu przykrywamy krakersami, stroną słoną do dołu. 
Zostawiamy do ostygnięcia a potem wkładamy do lodówki na parę godzin.
Przed podaniem wyjmujemy ciasto około 20 minut wcześniej, aby masa stała się bardziej miękka i kremowa. Obficie posypujemy cukrem pudrem.




Smacznego.

Komentarze

Prześlij komentarz