Ciasteczka rabarbarowe
Pyszne ciasteczka z rabarbarem i gorzką czekoladą, idealne połączenie słodko-kwaśnych smaków. Są niezwykle szybkie do przygotowania, nie potrzebujemy miksera, tylko łyżkę oraz trzepaczkę. Jedynie troszkę długo się pieką, ale warto, gdyż smak to wynagradza. Ciasteczka wychodzą chrupkie z brzegu, a miękkie w środku, takie lubię najbardziej. Jeśli nie mamy świeżego rabarbaru z powodzeniem możemy użyć mrożonego. W tym celu wcześniej wyciągamy rabarbar, rozmrażamy go na sitku, a następnie przekładamy na ręcznik papierowy kuchenny i odsączamy z nadmiaru wody. Dalej postępujemy, według przepisu.
Składniki:
- 90 g masła
- 100 g cukru
- 1 jajko
- 1 łyżeczka cukru wanilinowego
- 1 łyżeczka mleka
- 100 g gorzkiej czekolady
- 140 g mąki pszennej
- ½ łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 125 g świeżego rabarbaru lub mrożonego
Rabarbar myjemy i kroimy na kawałki o długości około 0,5- 1 cm. Masło przekładamy do małego garnuszka, wsypujemy cukier i ciągle mieszając na małym płomieniu rozpuszczamy masło. Odstawiamy do wystudzenia.
Do wystudzonego masła z cukrem dodajemy jajko, mleko i cukier wanilinowy. Wszystko mieszamy trzepaczką do połączenia składników.
W osobnej miseczce łączymy ze sobą mąkę pszenną, proszek do pieczenia, szczyptę soli i posiekaną na grubą kostkę gorzką czekoladę.
Płynne składniki łączymy z suchymi i mieszamy łyżką tylko do połączenia składników. Na końcu dodajemy pokrojony rabarbar, mieszamy.
Przy pomocy dwóch łyżeczek wykładamy ciasto na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Między ciasteczkami zachowujemy spory odstęp, gdyż mocno rozpływają się na boki podczas pieczenia.
Ciasteczka pieczemy w nagrzanym piekarniku 10 minut w 190 st.C. Kolejno zmniejszamy temperaturę do 100 st.C. i pieczemy dalej 15- 20 minut.
Smacznego.
uwielbiam takie maleństwa- można je chrupać bez końca:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą Renatko, ja ogólnie uwielbiam wszelkiego rodzaju ciasteczka :)
UsuńSuper pomysł, z pewnością są pyszne :-)
OdpowiedzUsuńDla mnie rabarbar musi iść w parze z jabłkiem, a najlepiej jak są zatopione w puszystej drożdżówce z kruszonką. Do tego jeszcze kubek kawy... no, teraz herbaty, i jestem w niebie.
OdpowiedzUsuńZapraszam do zajrzenia na mojego bloga ze słodkościami: www.livingonmyown.pl
Ja też uwielbiam drożdżówkę z rabarbarem, jest najlepsza :) A rabarbaru z jabłkiem jeszcze nie łączyłam, może w przyszłym roku, jak będzie świeży rabarbar to z chęcią spróbuję takiego połączenia :)
UsuńBardzo apetycznie wyglądają ciasteczka! Rabarbar bardzo lubię, więc myślę, że na pewno by mi smakowały :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ciasteczka te są smaczne, mało słodkie, a rabarbar z gorzką czekoladą bardzo fajnie się łączy :)
UsuńBardzo fajny pomysł na ciasteczka. Ciasteczek z rabarbarem jeszcze nie jadłam. Muszą być pyszne :)
OdpowiedzUsuńWyglądają tak kolorowo i są bardzo apetyczne.
Fajne takie małe kąski, niestety u mnie wszystko wyschło...trzeba czekać na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńAle mi smaku narobiłaś :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię takie słodko - kwaśne połączenia :)
OdpowiedzUsuńFajne ciasteczka, z rabarbarem jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńŚwietne te Twoje ciasteczka! takich jeszcze nie jadłam, choć mam w jakiejś gazetce przepis, ale jakoś tak zeszło i nie zrobiłam:-)
OdpowiedzUsuńTo polecam koniecznie zrobić, myślę, że Ci posmakują :)
UsuńFajnie się prezentują, takie kolorowe :)
OdpowiedzUsuńRobiłyśmy mnóstwo wypieków z rabarbarem ale takich smakowitych ciastek jeszcze nie :P Szkoda, że nie mamy ani świeżego ani mrożonego :/
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie smaki. Kradnę jedno!
OdpowiedzUsuńWszystko co z rabarbarem jest pyszne :)
OdpowiedzUsuńMmmm...warto wykorzystać końcówkę rabarbaru i takie upiec
OdpowiedzUsuńDokładnie Martuś, bo na rabarbar znowu będziemy czekać cały rok :). Ja sobie woreczek zamroziłam :)
UsuńAle pyszne ciasteczka! :) :)
OdpowiedzUsuńSuper ciasteczka:)
OdpowiedzUsuńCzęstuję się jednym:)