Andrut pychotka
W weekend postanowiłam zrobić coś pysznego, szybkiego i bez użycia piekarnika. Wybór padł na wafla przekładanego masą, miałam go w planach już od dawna i w końcu przepis doczekał się realizacji :). Andrut wychodzi bardzo smaczny, składa się z masy kakaowej oraz z masy z orzeszków ziemnych. Smaku soli z orzeszków ziemnych w żadnym wypadku nie czuć :). Masa wychodzi gęsta i nie wypływa podczas krojenia.
Dzięki takim składnikom, jak herbatniki oraz orzeszki, fajnie wszystko nam chrupie podczas jedzenia.
Wafle polałam samodzielnie przygotowaną polewą czekoladową, uważam, że do tych wafli pasuje idealnie, jest matowa, nie jest lepka i dobrze trzyma się wafla.
Składniki:
- 4 suche wafle (andruty)
- 200 g herbatników
- 100 g orzeszków ziemnych solonych
- 4 jajka
- 200 g cukru
- 200 g masła
- 1 czubata łyżka kakao
Jajka ubijamy z cukrem na parze, w tym celu szykujemy sobie dwa garnuszki-jeden większy, a drugi mniejszy. Muszą być takie, aby jeden garnek można było postawić na drugim i, aby spód mniejszego garnka nie stykał się z gotującą wodą w dużym garnku.
Do większego garnka nalewamy wodę, stawiamy na palnik i doprowadzamy do zagotowania, a do mniejszego garnka wbijamy jajka i wsypujemy cukier, stawiamy na duży garnek. Zmniejszamy ogień. Znajdujące się w małym garnku jajka ubijamy mikserem, na jasną, puszystą masę, aż do zgęstnienia masy. Studzimy.
W osobnych woreczkach tłuczkiem kruszymy na malutkie kawałki herbatniki oraz orzeszki ziemne solone.
Masło ucieramy na puch i stopniowo dodajemy ubite jajka z cukrem, a na koniec wsypujemy zmielone herbatniki.
Masę dzielimy na dwie części: do jednej dodajemy kakao, a do drugiej orzeszki ziemne solone.
Na jednym waflu rozsmarowujemy masę kakaową, przykrywamy drugim waflem, wykładamy masę z orzeszkami ziemnymi i przykrywamy trzecim waflem. Całość obciążamy deską i wstawiamy do lodówki na 3 godziny. Następnie przygotowujemy polewę czekoladową.
Polewa czekoladowa:
- 30 g margaryny
- 1/4 szklanki cukru
- 1,5 łyżki wody
- 1,5 łyżeczki kakao
Wszystkie składniki przekładamy do garnka i podgrzewać około 3 minut, cały czas mieszając, aż do całkowitego rozpuszczenia cukru.
Nie możemy dopuścić do zagotowania tej polewy, bo nie zastygnie na cieście, tylko będzie ciągnąca, bo cukier skarmelizuje się podczas gotowania.
Smacznego.
Przepis pochodzi z książeczki ,,Ciasta i desery łatwo i szybko'' H. Jachowskiej z 07/2015.
Dobra nazwa, bo ten andrut zapowiada prawdziwą ucztę smaku:)
OdpowiedzUsuńo to musi być smaczniutkie :)
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie!
OdpowiedzUsuńWygląda na prawde smakowicie! :-)
OdpowiedzUsuńNaprawdę pychotka, wygląda znakomicie.:)
OdpowiedzUsuńAndruty bardzo, bardzo lubię! I mogę je jeść bez przerwy :)
OdpowiedzUsuńJa również je bardzo lubię i staram się za każdym razem kombinować z nowymi masami :)
UsuńWafelki domowej roboty są super. Bardzo lubię. Te wyglądają rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą Agnieszko, wafelki zrobione w domu są najlepsze, coś pysznego ;)
UsuńFantastycznie wyglądają :) Poproszę takich kilka kurierem :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, kilka mogę Tobie wysłać, już się zabieram za przesyłkę ;)
UsuńFantastyczny deser, zjadam oczami :)
OdpowiedzUsuńCudowne andruty! :) Uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńWooow! Pyszne ciacho wygląda jak rasowy porządny przekładaniec:) No i te orzeszki-mniam!
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam, że ten wafel wygląda jak przekładaniec, a te orzeszki na polewie również uwielbiam, fajnie chrupią podczas jedzenia ;)
UsuńO kupiłaś nas tymi waflami :D Czekolada i orzechy łączą się bajecznie :)
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńSmakowite :>
OdpowiedzUsuńnie miałam pomysłu na sobotni deser ale już mam:) dzięki:)
OdpowiedzUsuńTo super, bardzo się cieszę, że spodobał Ci się mój deser ;)
UsuńŚwietne. Ja robię coś na wzór knopersów
OdpowiedzUsuńTeż będę musiała spróbować zrobić wafla a'la Knoppers :)
UsuńJak jeszcze nie miałam aparatu to robiłam coś podobnego, ale z mleka skondensowanego. Pycha!:D Jak mi zdejmą aparat to pierwsze co zrobię to właśnie to;D
OdpowiedzUsuńPomysł jest świetny i bardzo apetycznie to wygląda;)
OdpowiedzUsuńFajny andrucik, kusi bardzo :)
OdpowiedzUsuńPyszny z pewnością słodki. Apetycznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńNie jest, aż taki słodki, trochę tę słodycz przełamują orzeszki ziemne solone :)
UsuńWygląda obłędnie <3
OdpowiedzUsuńandrut wygląda bardzo pychotnie:D
OdpowiedzUsuńa masa z orzeszków bardzo lubię:)
Ja wcześniej nie robiłam masy na bazie orzeszków, ale odkąd zrobiłam tego andruta, to jestem jej wielką fanką ;)
UsuńAndrut z bogatym wnętrzem, wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńPyszny musiał być :)))
OdpowiedzUsuń