Kremówka z bitą śmietaną
Dziś moi kochani proponuję Wam Kremówkę z bitą śmietaną. Ciasto to składa się z bardzo delikatnego ciasta kruchego, który wyglądem, smakiem i zapachem wprost przypomina ciasto francuskie :) Na to wyłożona jest masa budyniowa, a kolejno bita śmietana i druga część ciasta. Całość oprószona jest cukrem pudrem. Ciasto wydawać by się mogło jest bardzo słodkie, jednak takie nie jest, w całym cieście jest około 1 szklanki cukru. W smaku jest bardzo lekkie, budyń nie jest bardzo gęsty, taki też odpowiada mi najbardziej, a bita śmietanka dodaje niezwykłej delikatności. Polecam bardzo! :)
Składniki:
Ciasto:
- dwie niepełne szklanki mąki pszennej
- 225 g masła
- 1/2 szklanki kwaśnej śmietany
Składniki na ciasto zagniatamy, a następnie chłodzimy w lodówce przez jedną godzinę.
Dzielimy na 2 części i rozwałkowujemy na dwie blaszki o wymiarach 36 x 24 cm. Formę wykładamy papierem do pieczenia, gdyż ciasto po upieczeniu jest bardzo kruche.
Ciasto nakłuwamy widelcem i pieczemy w 200 st. C. przez około 20 minut.
Krem:
- 3 szklanki mleka
- 3 żółtka
- 4 łyżki mąki ziemniaczanej
- 3 łyżki mąki pszennej
- cukier wanilinowy (8 g)
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 3 łyżki masła
Dwie szklanki mleka, masło, cukier i cukier wanilinowy zagotowujemy razem. W osobnym naczyniu dokładnie łączy razem resztę mleka, obie mąki i żółtka i wlewamy do gotującego się mleka. Całość podgrzewamy do czasu, aż masa zgęstnieje. Odstawiamy do wystudzenia.
Bita śmietana:
- 500 ml śmietanki kremówki 30%
- 1/2 laski wanilii
- 3 łyżki cukru pudru
- 1 śmietan-fix
Śmietankę ubijamy krótko mikserem, a następnie dodajemy wydrążoną laskę wanilii i cukier puder wymieszany ze śmietanem-fixem. Ubijamy do sztywności.
Na pierwszy blat ciasta wykładamy letnią masę budyniową, odstawiamy do przestudzenia, po tym czasie wykładamy na wierzch ubitą śmietankę.
Drugą część ciasta kroimy na kwadraty i układamy jeden obok drugiego na bitej śmietanie. Robię tak, gdyż ciasto wychodzi bardzo kruche i podczas krojenia tak delikatnego ciasta, może dojść do wypłynięcia masy. Robiąc to takim sposobem, nie mamy żadnego problemu z ukrojeniem ładnego kawałka ciasta.
Przykrywamy folią i wstawiamy na noc do lodówki.
Następnego dnia oprószamy cukrem pudrem.
Smacznego.
Kremówka pyszna. Jeden mały kawałeczek poproszę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) To bardzo serdecznie zapraszam na ciacho, bo jeszcze kilka kawałeczków zostało :)
UsuńWspaniała, ale mi narobiłaś smaku :-)
OdpowiedzUsuńAle smakowicie wygląda, mniam.. :)
OdpowiedzUsuńale pyszności, mam ochotę teraz na ciastko :)
OdpowiedzUsuńKremówki są przepyszne tylko zawsze był problem żeby to ciacho ładnie zjeść i nie pobrudzić się przy tym jak świnka :D
OdpowiedzUsuńBardzo rozbawił mnie ten komentarz, ale taka jest prawda :)
UsuńSamo życie xD
UsuńUwielbiam kremówki, czasem są mega słodkie, ale i tak lubię :))
OdpowiedzUsuńKremówka pamiętam z dzieciństwa ale tylko z cukierni, mama nigdy sama nie robiła. Zjadłabym stasznie i mogę się nawet pobudzić cała; )
OdpowiedzUsuńzjadłabym do kawy kawałek takich pyszności:)
OdpowiedzUsuń