Pani Walewska



I w końcu na moim blogu pojawia się przepis na znane Wam na pewno ciasto pod nazwą Pani Walewska, dość często nazywane również Pychotką. Jest to pyszne ciasto na kruchym cieście z płatkami migdałowymi, warstwą dżemu z czarnej porzeczki i bezą, przekładane aksamitnym kremem maślanym. Całość jest bardzo smaczna, chrupiąca, smaki idealnie do siebie pasują. Doskonałe na święta oraz wszelkie rodzinne uroczystości.
Moja mama robiła kiedyś taką wersję, że zamiast migdałów dawała poszatkowane orzechy włoskie, a zamiast dżemu z czarnej porzeczki, dżem wiśniowy. I u nas te ciasto nosiło nazwę Orzechowca :).

Składniki:
Ciasto kruche: 
  • 500 g mąki pszennej (3 szklanki minus 1 łyżka) 
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia 
  • pół szklanki cukru pudru 
  • 200 g masła, zimnego 
  • 6 żółtek 
  • 2 łyżki kwaśnej śmietany 12% lub 18% 
Wszystkie składniki łączymy ze sobą i wyrabiamy ciasto. Powstałe ciasto zagniatamy w kulę i dzielimy na pół.

Beza: 
  • 6 białek 
  • 1,5 szklanki cukru pudru 
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej 
Białka ubijamy na sztywną pianę. Następnie dodajemy stopniowo i małymi partiami cukier. Na koniec dodajemy mąkę ziemniaczaną, delikatnie mieszamy.

Ponadto: 
  • 1 słoiczek dżemu z czarnej porzeczki (450 g) 
  • 120 g płatków migdałowych 
Formę o wymiarach 36 x 24 cm wykładamy papierem do pieczenia. Jedną część ciasta wykładamy na spód, rozwałkowujemy i wyrównujemy. 
Na nim smarujemy połowę dżemu z czarnej porzeczki. 
Następnie wykładamy połowę masy bezowej. 
Na masę bezową wysypujemy połowę płatków migdałowych. 
Pieczemy w 175 st.C. przez około 40 minut. 
Identycznie postępujemy z drugą częścią ciasta. 
Można obydwa placki piec razem w piekarniku (w termoobiegu) lub jeden po drugim (jeśli nie mamy dwóch takich samych form); wtedy najlepiej drugą bezę przygotować bezpośrednio przed pieczeniem. Placki studzimy.

Masa kremowa: 
  • 500 ml mleka 
  • 3 łyżki mąki pszennej 
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej 
  • 2 żółtka 
  • 3 łyżki cukru 
  • 16 g cukru migdałowego lub wanilinowego 
  • 200 g masła 
  • kilka kropel aromatu migdałowego 
Jedną szklankę mleka zagotowujemy z cukrami. Drugą miksujemy z żółtkami i mąką, wlewamy do gotującego się mleka, zagotowujemy. Studzimy.
Miękkie masło ucieramy na puch, stopniowo dodajemy ostudzony budyń, cały czas ucierając. Dodajemy aromat migdałowy i miksujemy.
Gotowe, ostudzone placki przekładamy masą kremową. 


Smacznego.

Komentarze

  1. Nigdy nie jadłam tego ciacha :) Wygląda super!

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie jeszcze nie ma typowej "Pani Walewskiej" choć ciasto bardzo lubimy:)
    pięknie wyszło:)

    OdpowiedzUsuń
  3. O jej jak my kochamy to ciasto <3 siostra kiedyś często robiła i musimy jej powiedzieć aby do niego wróciła :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne - mimo późnej pory nie potrafiłabym sobie odmówić kawałka:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda rewelacyjnie, muszę je wreszcie zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. witaj dziękuje Angeliko za komentarz o karpatce ale dodam że teraz jest sezon na śliwki mirabelki a przepisów raczej brak na to więc za niedługo się pojawi w społeczności pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na swoim blogu mam jeden przepis na ciasto z mirabelkami. Uważam, że te owoce w naszej kuchni są w ogóle niedoceniane.
      Ja na weekend upiekłam ciasto drożdżowe ze śliwkami ;).
      W takim razie życzę powodzenia przy wypiekach.
      Pozdrawiam :).

      Usuń
  7. Pani Walewska to jedno z moich ulubionych ciast :) Przepysznie łączy słodkość bezy, kwaskowatość porzeczki i delikatną kruchość. Pycha!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Potwierdzam. Mnie również ono bardzo smakuje, smaki idealnie się w tym cieście komponują ;).
      Pozdrawiam.

      Usuń

Prześlij komentarz